niedziela, 4 października 2015

wyjeżdzam!

kiedy mój znajomy wydawca powiedział mi
- napisz książkę, a ja ją wydam
wystraszylam się, że umieram
- Tadeusz! książki się pisze na koniec życia, a ja nie mogę umrzeć! mam jeszcze tyle do zrobienia!
- napisz, pomożesz innym
nie rozumiałam, ale jego pomysł wibrował mi w duszy i coś się dopraszało… 

moja Afryka był zbluźniona oszczerstwami jej i mnie przez najbliższą mi kiedyś osobę
pomysł Tadeusza potraktowałam poważnie w myśl zasady która jest sprawdzona: 
jeśli coś do Ciebie przychodzi to znaczy że jesteś na to gotowa… więc zaczęłam pisać

były to myśli wyrzucane tak szybko przez duszę jakby się paliła...
a ona się oczyszczała
pisałam książkę i płakałam, łzy lały się że ciężko było widzieć klawiaturę

ale stawało się...
zdrowiałam
leczyła mnie
leczyło mnie wypisanie, ponazywanie wszystkich emocji które gnieździły się we mnie od lat, których albo nie dopuszczałam do głosu bo się ich bałam, wstydziłam lub mnie przerażały...
nigdy bym w życiu nie uwierzyła, że tylko szczerość ze sobą samą i odwaga by poznać się i zmierzyć ze wszystkim co siedzi we mnie
będzie moją Siłą
Siłą po którą pojechałam do Afryki, przebłąkałam się przez Azję
a znalazłam ją tuż tuż...
gdzie ?
przeczytajcie



Tadeusz miał rację
- pomożesz innym

dojrzałam do tej roli, udostępniam ją Wam w tym miejscu w zdjęciach



wersja wydanej książki dostępna jest już do kupienia: 




                                                                                            a Tobie Tadeuszu
                                                                                
                                                                                                                        dziękuję ogromnie*






***



napisałam ją dla Ciebie
Ciebie która/-y to czytasz
byś w momentach kiedy nie masz siły czerpał/-a ją ze mnie
aż do chwili kiedy znajdziesz własne źródło

ono jest w Tobie

najbardziej niesamowitą tajemnicą życia jest to
że mieści się ono
dokładnie w tym
czego się boisz
przed czym uciekasz
co wypierasz i zagłuszasz

nie musisz czytać od destki do deski
energia zawarta w tej książce i tak będzie na Ciebie działać
i podnosić

bo po to ją pisałam

żebyś uwierzył/-a 

że wszystko w Twoim życiu ma sens
i służy jako drogowskaz

jest tylko jeden głos
który Cię tam zaprowadzi

Twoja Dusza / Intuicja / Wewnętrzne odczucie
jakby absurdalne nie było

DASZ RADĘ
skoro ja dałam












niewidoczny świat drgań
wprowadza Cię w tango
obracając emocjami
śmiejesz się w zachwycie nad sobą
a przecież tylko głupcem jesteś wpuszczonym w wir



. poza granice ograniczeń ...






                                                                        wyrzuć 
                                                                        wyrzuć wszystko
                                                                        i tak zacznij

                                                                                     NAGO



***




inspiracja była słowem z którego drwiłam aż do tej sekundy ...
kiedy otwierając książę zobaczyłam oczy
OCZY
 w które się wlałam i w których twałam
oczy otoczone zwojami
korali, koralików, koraliczków, koraliczeńków
stopiłam się
wchłonęła mnie
jedną z nią byłam
-       też tak chcę !

-       chcę TO  poczuć!


poczuć TĄ Siłę
która wciąga przez OCZY


***

wieki póżniej, choć świadkowie twierdzą że 10 min, wiedziałm że mieszka w Południowej Afryce
a te zwoje korali to wyraz
Kobiet NDEBELE
tak się noszą bo tak lubią i same się kreują własnoręcznie
i już wiedziałam, że
- muszę ją poznać !
poprostu muszę * jakby od TEGO zależało moje życie
....
i było już we mnie tylko jedno
skąd pochodzi TA SIŁA ?
siła wzroku który wchłania.... spaja... zlewa i wynosi poza ...
słyszałam wprawdzie głosy wokół ...
ale one były już z innej bajki
którą ja - własnie opuściłam !




***


Gdy wysiadałam z samolotu powietrze cofnęło mnie swą siłą rozgrzania.
Pierwsze co poczułam to zapach.
Zapach Słońca parującej Ziemii koloru czerwonobrunatnego.
Wylądowałam w porze deszczowej .
Wylądowałam w Afryce parującej Ziemi, wszechrozchodzącego się jej zapachu.

i ten zapach nazwałam wolą
i stan ten oddawał stan mojej duszy 

Czułam się jakbym rozwiązała wszystkie krępujące mnie sznury, jakby otworzone zostały mi wszystkie drzwi, jakby świat przestał mieć jakiekolwiek granice, mury, słupy lub cokolwiek co wymuszałoby na mnie wysiłek by podnieść choć nogę.


wąchałam wolę ... która okazała się być stanem mojego umysłu.




czy myslałam o moim 4 letnim dziecku ?
myślałam o wszystkim czego nie mialam
a nie mialam własnego kregosłupa
moje dziecko ...
moje dziecko będzie miało własny kręgosłup
*postanowiłam*

pokażę mojemu dziecku Siłę  ! ... zaraz jak tylko ją znajdę









i rozpakowałam  rzeczy mojego Skarbelka w innym pokoiku 10.000 km dalej ...
Bulawayo drugie miasto w Zimbabwe, w którym liczba miast liczy : dwa.

Do którego podróż trwa 24 godziny i lecisz 3 samolotami








***



kiedy przychodzi impuls rozświetlający prawdę
czujesz ucisk . dławienie i skurcz
i czujesz jak jesteś skrępowana . jest ci duszno i dławisz
ja napięłam wtedy wszystkie mięśnie
wygięłam do bólu
i poczułam
jak wszystko mnie uwiera
jak nic mi nie pasuje, jak wszystko przeszkadza
jakby w ułamku sekundy Bóg przedstawił Ci nieznaną dotychczas IDEALNOSC
a TY jedyne co wiesz
to
potężne pragnienie poznania i wniknięcia w ten stan
by zachować go wiecznie




***


obok pokoiku była huśtawka
zawieszona opona na drzewie
z głębin mnie wydzierał się znów krzyk, tym razem ponieważ moje dziecko w oponie z przerażeniem w oczach rozpracowywało schemat huśtania, by pokonać jej strach objęłąm ją i krzyczałyśmy już we dwie, dzwięk nasz przedzierał się nadając huśtaniu wiatr.... ocknęłyśmy się że to nie krzyk - to potężna radość, radość która wylała się poza nas
poczułam ze jestem w Domu
i ten Dom nie ma drzwi ani okien
i ten Dom już zawsze będzie
bo postawiłam pierwszą cegłę
RADOŚĆ *













2.  ODWAGA czy OBŁĘD ?




jak się to stało że znalazłam się w Afryce z 4 letnią córką ?
stało się poprostu ... całość wyrażam tak:

Dusza jest Siłą z którą nie warto walczyć....
               zna takie narzędzia przymusu , ze nie dasz rady ...
poddaj się więc i idz za głosem ...



im szybciej ... tym mniej strat będzie








gdzie jest granica woli?
na ile możesz pozwolić sobie w swoim życiu?
ile z niego jest Twoje i dla Ciebie?





***








Ja poprosiłam o zrozumienie życia.
Poprosiłam o wyjawienie życia.
Poprosiłam o odkrycie życia.

oddałam moje życie eksperymentowi życia.



postawiłam na siebie


innego wyjścia nie miałam...






***






wyjechałam do Afryki by poczuć Życie . Moje Życie *
kim jestem ? co lubię ? czego nie lubię ?
tamta kobieta miała kilogramy korali na szyji ... ona wiedziała !
ja ..... nie wiedziałam
czułam jak agresywnie reagowałam na słowa : powinnaś,  jeszcze za wsześnie, już za póżno, to jest za czerwone, z tej pozycji ci sie nie uda, czemu to jest takie brązowe ?
a ja ? gdzie jestem ja ? co wemnie jest tak naprawdę moje ?
                   gdzie ? kogo miałam zapytać ? gdzie miałam to usłyszeć ?

odpowiedz była jedna
..................................... w bushu .................................
w oderwaniu od wszystkiego i wszystkich których znam
w miejscu gdzie nic i nikt nie bedzie niczego mi przypominał

poprostu w niczym

 zobaczę kim jestem





***

3. Piękno jest oczywiste



safari

w języku swahili znaczy podróż







Drzewo stojące przede mną było TYM* 

było dokładnie tym czym nagle poczułam staje się moja Afryka 

zdystansowanym do ziemi . wolnym . swobodnym . rozprężonym . silnie umocowanym . rozłożystym . 
PNIEM








I tak zakochałam się w Żyrafie.. przejeżdzając przez szlaban przed zmrokiem .




Hwange National Park - największy rezerwat przyrody w Zimbabwe
żyje tu Wielka Piątka Afryki (the Big Five of Africa), czyli
lew, słoń, nosorożec, bawół i lampart




i CUDA zaczęły się stawać ***

kiedy ?

kiedy zrzucisz z siebie ubrania z kolekcji :

 pretencje ludzkości  o to że nie ma Cię tu gdzie oni chcą byś był .

oczekiwania ludzkości że powinienieś .

żądania ludzkości byś dawał .

wymuszenia ludzkości byś oddał .









Bóg daje i niczego nie żąda w zamian . a gdy oddasz Mu wdzięczność ... zbliżysz się do Niego jeszcze bardziej .

                                            a to znaczy właśnie

że CUDA zaczynają się być stawaniem




3. wielkie jest tylko to z czym się jeszcze nie zmierzyłeś













Jak wstaje dzień w Afryce ?

wstaje śpiewem ptaków
 najpiew one, później słońce 














5. Człowiek podmiotem czy przedmiotem świata ?



siedziałam pod bramą której kontynuacją był betonowy mur zakończony delikatnym zdobieniem... precyzyjnie ułożonym wzorem z pionowo usadowionych potłuczonych kawałków szkła, tą wyrafinowaną w cierpliwości pracę dopełniał nie mniej pracochłonnie ułożony w spiralę drut kolczasty 

chyba nie oddychałam , ale skoro mój telefon milczy to może znaczyć tylko dobrze  

powtarzałam to jak mantę . 

mogłam jeszcze zrobić tyle rzeczy ! czas uciekał a ja siedziałam pod bramą

po 4 godzinach uf  w końcu już czas ! 
dzwonię do furtki, dzwięk , wchodzę !

idę chodnikiem i przeprowadzam rachunek sumienia ... że za mała, że może za wcześnie, a jak zostanie jej ta trauma do końca życia i mnie znienawidzi ?

dzwi się otwierają i słyszę krzyki ... z drzwi wypadają dzieciaki ... i widzę Ją ! 

widzę Jej UŚMIECH !!!!!!!!! 



Czy prawo to nie więzienie ?








6. dlaczego Sztuka jest Piękna ?






gdy weszłam do ich chatki, prócz stołu i 2 krzesełek ledwo trzymających pion
nie dostrzegłam więcej
zaprowadzili mnie do swojego ogródka
i dali naręcze orzechów
"dla ciebie, zabierz do Polski dla rodziny"






a Ty dokąd?


pamiętaj

zawsze w stronę piękna














pokochałam Afrykę również dlatego, że Kobieta w niektórych oczywiście, ale jednak, plemionach wzbudza posłuszeństwo :) powala wiedzą i  wyciska szacunek wprost proporcjonalnie do wieku

te które dożyją 90-tki, mężczyźni wręcz czczą ze strachem w oczach :)

więc moje panie

potężny argument uspokajający: jak botoks i kwasy przestaną działać… to do Afryki! :)













 nie jest to co prawda kamień, ani rzeźbiarz Shona
ale dodatkowo podkreśla to fakt że Zimbabwe okazało się być niemalże mekką artystów 








***


kiedy postanowisz że Twoje Życie Ma Być Piękne

Ono będzie Piękne

Po drodze musisz tylko trochę nad tym popracować

Mnie zajęło to 10 lat

i po drodze musiałam przejść przez śmierć swoją

Ale zaraz po niej 

ŻYCIE STAJE SIĘ PIĘKNEM

A chwilę później

ŻYCIE STAJE SIĘ MIŁOŚCIĄ





 Największe Wodospady Świata - Victoria Falls - spadają na granicy Zimbabwe i Zambii